Lesiu, jesteśmy z Tobą!

09.06.2015 08.58, autor: Mateusz Fusiarz, źródło: własne

W nieprawdopodobnej formie strzeleckiej znajduje się Legia 2001. W przedostatniej kolejce podopieczni trenera Sebastiana Różyckiego rozgromili na wyjeździe Wisłę Płock aż 9:0, a w sobotę takim samym wynikiem zakończyło się ich spotkanie przy Łazienkowskiej z UMKS-em Piaseczno.

Na przedmeczowej rozgrzewce legioniści trenowali w specjalnych koszulkach z napisem: "Lesiu, jesteśmy z Tobą". Chodzi oczywiście o naszego zawodnika z rocznika 2001, Mateusza Leszczuka, który od pewnego czasu boryka się z poważnymi problemami zdrowotnymi. Do końca sezonu na pewno nie będzie mógł pomóc drużynie w wywalczeniu awansu na Nike Cup. Stroje, w których już od miesiąca rozgrzewają się młodzi zawodnicy są wyrazem solidarności z kolegą. Naszemu młodemu napastnikowi życzymy jak najszybszego powrotu do zdrowia.

Podczas sobotniego meczu gracze Legii nie dali zgromadzonym na trybunach kibicom długo czekać na gole. Konrad Matuszewski wykorzystując niefrasobliwość obrońców rywala ustrzelił dublet w niecałe 4. minuty od pierwszego gwizdka. Można było zauważyć, że gościom zależy na szybkim odrobieniu straty, jednak ustępowali naszym zawodnikom w niemalże każdej sytuacji boiskowej. Legia dominowała na skrzydłach, kontrolowała środek pola i raz po raz gościła pod szesnastką piasecznian. W 18. minucie Łukasz Łakomy wykorzystał rzut karny i było już 3:0. Świetnie grający gospodarze nie zwalniali tempa i dziesięć minut później czwartą bramkę zdobyliśmy po trafieniu samobójczym przyjezdnych. Do przerwy wynik nie uległ zmianie, choć było ku temu naprawdę wiele szans.

Druga połowa to znów doskonała gra stołecznego zespołu. Już w 40. minucie na 5:0 podwyższył Damian Sędzikowski. Znakomity występ zarówno w defensywie jak i z przodu golem przypieczętował także . Bardzo dużo ożywienia w poczynania ofensywne Legii  wnieśli wprowadzeni zmiennicy. Maciej Anusik popisał się dubletem po ładnych indywidualnych akcjach. Z kolei Wiktor Preuss, mimo iż bardzo chciał wpisać się na listę strzelców, to jego strzały bramkarzowi rywala udało się obronić. Aktywność skrzydłowego nie poszła jednak na marne, ponieważ zaliczył trzy asysty, w tym przy ostatniej bramce zdobytej przez Jana Golińskiego. Tym samym Wojskowi odnieśli czwarte zwycięstwo z rzędu i pewnie zmierzają po mistrzowski tytuł.

 - Chcieliśmy od początku meczu dominować, plan zrealizowaliśmy. Zagraliśmy dwie bardzo dobre i równe połowy, z czym mieliśmy problemy we wcześniejszych meczach. Cieszy bardzo fakt, że zmiany, które zrobiliśmy dały jakość i pozytywny bodziec drużynie. Warunki pogodowe były ciężkie, zawodnicy zostawili sporo zdrowia na boisku i za to należą się im słowa uznania - powiedział po meczu trener APLW, .

Legia Warszawa 2001 - UMKS Piaseczno 9:0 (4:0)
1:0 Konrad Matuszewski as. Łukasz Łakomy (1’)
2:0 Konrad Matuszewski (4’)
3:0 Łukasz Łakomy (18’)
4:0 bramka samobójcza (29’)
5:0 Damian Sędzikowski as. Klaudiusz Krasa (40’)
6:0 as. Wiktor Preuss (44’)
7:0 Maciej Anusik as. Mieszko Lorenc (50’)
8:0 Maciej Anusik as. Wiktor Preuss (63’)
9:0 Jan Goliński as. Wiktor Preuss (68’)

Legia Warszawa 2001: Paweł Okrasa - Jan Goliński, Mieszko Lorenc, Mateusz Szyszkowski, - Łukasz Łakomy (36. Stanisław Muniak), Klaudiusz Krasa, Damian Sędzikowski (45. Mateusz Cichocki) - Sebastian Duczek (36. Maciej Anusik), Paweł Gierach (36. Wiktor Preuss), Konrad Matuszewski (36. Mateusz Lisowski)

Trener:
II Trener: Michał Kolanowski